Odchudzanie Piotra nie należało do najprostszych – spore problemy z apetytem, niekontrolowane napady głodu czy niechęć do niektórych produktów utrudniały ekspertom Fabryki Siły ułożenie odpowiedniego planu żywieniowego. Na szczęście pasja Piotra do ruchu okazała się wielkim sprzymierzeńcem w trakcie walki z nadmierną tkanką tłuszczową. Dotychczasowa aktywność fizyczna została nieco uatrakcyjniona kompleksowymi treningami na siłowni.
Początki były trudne, czas jednak odegrał swoją rolę, a pierwsze efekty w postaci lepszego samopoczucia i wyglądu sylwetki pozwoliły na skuteczne przełamanie barier związanych z odżywianiem. Rezultaty współpracy przerosły najśmielsze oczekiwania. Dzisiaj Piotr cieszy się, że Fabryka Siły przez cały czas motywowała go do dalszej pracy, bo sam wie, że nie było łatwo. Parokrotnie zastanawiał się, czy uda mu się osiągnąć cel, jaki sobie założył, czy naprawdę warto poświęcać aż tyle. Dzisiaj, kiedy stoi rano przed lustrem, odpowiada trzy razy TAK!
