SPIS TREŚCI:
1. Street Workout Poland – jak to się zaczęło?
2. Pierwsze Mistrzostwa Polski
1. Street Workout Poland – jak to się zaczęło?
Mało jest osób, które pamiętają początki Street Workout w Polsce. Aktualnie osoby początkujące mają nowe wzorce do naśladowania, a osób które wszystko rozpoczęły, pewnie nie znają. Chciałbym się jednak mylić. Uwierzcie, że nasze początki naprawdę nie były łatwe. Profesjonalnych,
w sumie jakichkolwiek, placów do Street Workout prawie nie było. Mogliśmy znaleźć jedynie pojedyncze drążki oraz rurki.
Bardzo często robiliśmy treningi na placach zabaw, z czym problem mieli rodzice bawiących się na nich dzieci. Nie mogliśmy tego zrozumieć, przecież dawaliśmy dobry przykład na to, jak spędzać wolny czas. I oczy-wiście zaczęły pojawiać się negatywne opinie ludzi na forum. Czytaliśmy różne teksty, typu: „szczypiory”, „jak ubieracie bluzy, to znikacie” i wiele innych. Nie poddaliśmy się, bo wierzyliśmy w to, co robiliśmy.
Osób trenujących Street Workout było bardzo mało. Ja poznałem Bundka
w Krakowie w 2010 roku, już wtedy posiadał parę filmików na YouTube. Właśnie w tym roku zaczęliśmy promować ten sport na skalę ogólnopolską. Był jeszcze Mariusz „Ojciec” Drochliński, którego filmiki także kojarzyliśmy oraz ekipa z Warszawy. Pamiętam, że była jeszcze jedna osoba, której siłę zawsze podziwialiśmy – „Wiewiór”. Razem z kolegami, założyliśmy pierwszą drużynę w Krakowie – „LIMITLESS”, która składała się z 5 osób.
Niestety z tej piątki trenują tylko 2 osoby. Zaczęliśmy nagrywać filmiki i wrzu-cać je do sieci. Zdziwiło nas to, ale materiał spodobał się widzom. Zaczęliśmy dostawać wiadomości, czy filmiki będą jeszcze nagrywane. Właśnie wtedy postanowiliśmy założyć ogólnopolską grupę Street Workout Poland, która aktualnie liczy prawie 12 000 osób.
SKLEP FABRYKI SIŁY
Najczęściej kupowane
2. Pierwsze Mistrzostwa Polski
Po paru latach rozwoju zgłosiła się do nas pewna firma z odżywkami z pro-pozycją przeprowadzenia pierwszych Mistrzostw Polski w Street Workout. Było to dla nas nowe doświadczenie. Wcześniej nie organizowaliśmy wydarzeń na tak dużą skalę i nie mieliśmy pojęcia, jak to zrobić. Zawody miały się odbyć w ramach Trec Games we Wrocławiu. Firma, która odezwała się do nas, powiedziała, że pomoże w organizacji i będzie nas wspierać. Emocje były nie do opisania.
Była to pierwsza okazja, aby zebrać zapaleńców tego sportu w jednym miejscu. Osoby, które dołączyły do grupy parę lat temu, mogły przyjechać na zawody oraz wspólny trening. Była to idealna okazja na wymianę doświad-czeń i omówienie planów na kolejne lata, m.in. jak współpracować z me-diami, jak promować Street Workout na Facebooku. Na mistrzostwa przyjechało sporo osób. Poziom zawodów, jak na parę lat rozwoju, był zdumiewający. Chłopaki pokazywali siłę i kreatywność. Na pierwszych mistrzostwach puchar za pierwsze miejsce powędrował do Biłgoraju. To, co pokazał zwycięzca, przekraczało ludzkie możliwości.
Po pierwszych Mistrzostwach Polski w relacjach między nami i firmą, która pomagała zorganizować pierwsze mistrzostwa, pojawiły się nieporozumienia i byliśmy zmuszeni zerwać współpracę. Tym razem stworzyliśmy grupę organizatorską i wspólnymi siłami postanowiliśmy zorganizować drugie Mistrzostwa Polski. Na miejsce spotkania wybraliśmy Rzeszów. Dlaczego? Ponieważ powstał tam wtedy jeden z największych profesjonalnych placów do Street Workout, który mógł pomieścić wszystkie zgłoszone osoby, a było ich sporo.
Miasto z przyjemnością nas wspierało - burmistrz Rzeszowa objął wydarzenie swoim patronatem. Udało nam się też zyskać kilku sponsorów, którzy ufundowali nagrody, a także nawiązać współpracę z pasjonatami innych sportów, którzy z przyjemnością prowadzili pokazy i warsztaty.
Po pierwszych mistrzostwach nie wiedzieliśmy, czego oczekiwać od zawodników. Mieliśmy rację, ponieważ umiejętności chłopaków były bardzo zróżnicowane. Ktoś preferował klasyczny siłowy styl, a ktoś inny dodawał do występu więcej dynamiki. W każdym razie było co oglądać i uwierzcie, że decyzja o wyłonieniu pierwszej najlepszej trójki nie była łatwa. Kolejny raz tytuł mistrza powędrował do Biłgoraju.
Bardzo blisko tytułu mistrzowskiego był zawodnik ze Street Workout Lubliniec – Jarosław "Kopen" Kopacz, ale niestety w trakcie zawodów doz-nał kontuzji, która uniemożliwiła mu pokazanie wszystkich elementów w os-tatniej rundzie. W 2014 mistrzem został Szymon Paluch. Zobaczymy, jak będzie w tym roku.
Szybkimi krokami zbliża się jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń tego roku – trzecie Mistrzostwa Polski w Street Workout. Tego roku mistrzostwa odbędą się w Biłgoraju. Byłoby to złe posunięcie z naszej strony, gdybyśmy zawody zorganizowali w innym mieście. Jakby nie było,
w Biłgoraju mieszkają aktualni Mistrzowie Polski. Wydarzenie odbędzie się w pierwszy weekend sierpnia.
Pierwszego sierpnia odbędzie się kategoria freestyle, a już następnego dnia kategoria siłowa. W tym roku zapowiada się również bardzo mocna walka zarówno w sobotę, jak i niedzielę. Przygotowaliśmy niespodziankę dla zawodników. W tym roku zaprosiliśmy gości specjalnych, chłopaków z by-łego Bar-Barians UK, którzy teraz należą do „Recession Proof Body” – jest to ekipa znana na całym świecie ze względu na swoje podejście do treningów.
Są zwolennikami treningów siłowych z idealnie wykonanymi powtórzeniami. Preferują treningi siłowo-wytrzymałościowe, trenują zarówno z własną masą, jak i z obciążeniem na pasie. Jest jeszcze jedna niespodzianka - tegoroczny mistrz Polski pojedzie na mistrzostwa Świata, które odbędą się w Armenii. W zeszłym roku odbywały się w Kazachstanie. Trzymamy kciuki i czekamy z niecierpliwością na to wydarzenie.
SKLEP FABRYKI SIŁY
Szukasz dobrej odżywki?