SPIS TREŚCI:
Producenci co jakiś czas wypuszczają na rynek nowe formy kreatyny, twierdzą, że ich produkt działa lepiej od produktów konkurencji lub innych form. Żaden z nich nie był do tej pory w stanie potwierdzić swojej kampanii reklamowej rzetelnymi badaniami. Weźmy teraz na tapet 2 najpopularniejsze mity...
Jabłczan jest mocniejszy niż monohydrat, a orotan niż jabłczan
Niestety przez lata nie udało mi się odnaleźć ani jednego badania, które potwierdzałoby tę tezę – za to nie trzeba długo szukać, by znaleźć kompetentne wyniki badań wykazujące, że 5 g monohydratu czy orotanu ma taki sam wpływ na organizm co 5 g jabłczanu czy azotanu. Więc czym się różnią te formy? Wchłanialnością i przede wszystkim tolerancją układu pokarmowego. Podam tutaj przykład jabłczanu, który jest lepiej tolerowany przez układ pokarmowy niż monohydrat u osób z nadwrażliwością trawienną.
Stack kreatynowy, czyli potoczna nazwa miksu kilku form kreatyny, działa efektywniej niż pojedyncza forma
I znów brak badań potwierdzających tę tezę samoistnie ją obala. 5 g kilku form kreatyny w badaniach klinicznych działa praktycznie tak samo jak 5 g pojedynczej formy kreatyny. Firmy suplementacyjne wykorzystują naturalną ludzką naiwność i wiarę w nowości, żeby najzwyczajniej zarobić.
SKLEP FABRYKI SIŁY
Najczęściej kupowane
Kreatyna to naturalna substancja działająca w prosty sposób – i jak pokazują badania przeprowadzone na przełomie lat, nic się w tej kwestii nie zmieniło. Najpopularniejsze mity zastały obalone, dzięki czemu wiemy, że:
– kreatyna działa tak samo w każdej formie,
– dawka kreatyny jest stała, jednak efektywniej dawkować ją w zależności od wagi ciała (1 g kreatyny na 10 kg masy własnej);
– kreatyna wchłania się znacznie lepiej z białkami i węglowodanami niż przyjmowana osobno;
– pora przyjmowania kreatyny ma znaczenie i najlepiej robić to okołotreningowo;
– kreatyny nie trzeba stosować cyklicznie (można stosować ją cały rok);
– faza ładowania nie daje żadnych wymiernych korzyści;
– kreatyna nie obciąża nerek, ponieważ dawki szkodliwe musiałyby zaczynać się od kilkuset gramów dziennie.
Odpowiedź jest banalnie prosta – to, co jest pewne i tanie. Przy wyborze kierujmy się ceną i jakością użytej kreatyny, a nie jej formą czy firmą. Skoro jabłczan działa tak samo jak monohydrat, a orotan nie daje lepszych efektów, to po co przepłacać? Bądźmy świadomi i nie dajmy się zwariować sloganom reklamowym i krzykliwym opisom. Przy wyborze kreatyny patrzę na cenę i jakość, a nie na formę i opis producenta.